Przyjaźń
Zazdrość – jak ją pokonać?
Łukasz, 18 lat: Niesamowita zazdrość to chyba mój największy problem. Zawsze byłem bardzo zazdrosny, zarówno o przyjaciół jak i swoje dziewczyny. Nie mogę wytrzymać wiedząc, że moi przyjaciele wychodzą gdzieś beze mnie, bawią się na imprezach na których mnie nie ma. Taka sama sytuacja dotyczy moich związków – nie wiem dlaczego ale jestem bardzo zazdrosny gdy moja dziewczyna spotyka się z innymi chłopakami, nawet jak są to tylko koledzy. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której pozwoliłbym jej na samotne wyjście na dyskotekę czy do pubu z jej znajomymi. Doszło już do tego, że zacząłem kontrolować jej maile a gdy nie widzi, czytam jej sms-y. Nie chcę już tak dłużej bo boję się, że ją stracę ale nie potrafię poradzić sobie z moją zazdrością.
Zazdrość, choć to negatywne uczucie, może być czasami budująca i potrafi podsycić namiętność i pożądanie w związku. Kiedy jednak nie potrafimy kontrolować naszych emocji i uczuć, zazdrość zaczyna być bardzo kłopotliwa…
Zachowanie zazdrośnika może przerazić Jego znajomych oraz chłopaka/dziewczynę na tyle, żeby zerwać wszelkie kontakty z frustratem. Takie postępowanie i uczucie zazdrości można łatwo ‘zgasić’ i zataić, jeśli chodzi o znajomych i przyjaciół. Gorzej, gdy negatywne nastawienie dotyka bezpośrednio kogoś, kogo kochamy i na kim Nam zależny najmocniej – im bardziej zazdrośnikowi zależy, tym bardziej jest zazdrosny.
Dodatkowo, w wielu związkach, występuje bezpodstawna zazdrość o byłego chłopaka lub byłą dziewczynę. Wynika ona zazwyczaj z niskiej samooceny jak i braku podobnych relacji w przeszłości. Tak naprawdę powodem zazdrości jest sama przeszłość a nie osoba byłego partnera czy byłej partnerki.
Czemu zazdrościmy? Bo zwyczajnie Nam zależy i nie ma w tym nic złego, dopóki nie ranimy swoich najbliższych. W końcu partner to najważniejsza osoba, której nie chcemy stracić i próbujemy chronić. Zazdrośnik posuwa się do tego stopnia, że chciałby zamknąć swój „najważniejszy skarb” w złotej klatce, by nikt inny nie miał do niej dostępu. Inne przyczyny zazdrości? Chociażby niskie poczucie własnej wartości, które sprawia, że myślimy o innych jak o lepszych od Nas, jak o rywalach – a przecież tylko rywal chciał by odebrać to co najważniejsze, na przykład naszą ukochana osobę. Z powodu niskiej oceny własnej osoby, ma poczucie, że gdy tylko pojawia się nowa postać w kręgu znajomych, jest na zachwianej pozycji wśród bliskich. Osoba zazdrosna nie jest w stanie racjonalnie ocenić sytuacji, w której się znajduje.
Czytanie cudzej korespondencji, przeglądanie zawartości telefonu komórkowego i komputera, śledzenie, podsłuchiwanie rozmów to tylko kilka czynności do jakich posuwa się zazdrosna osoba – to już nie jest zwykła zazdrość – ten stan to tak zwana chorobliwa zazdrość. Jest to nie tylko moralnie niewłaściwe zachowanie, ale jest to też postępowanie ukazujące, że tak naprawdę nie wierzymy w oddanie i szczerość swojej drugiej połówki, której powinniśmy w dość dużym stopniu ufać. Konsekwencją tego typu działań jest wyniszczający obie strony, toksyczny związek. Tylko związki oparte na wzajemnym zaufaniu mają szansę przetrwać i z reguły są szczęśliwsze.
Gdy człowiek odczuwający zazdrość sam zauważy, że Jego zachowanie nie jest poprawne i niszczy Jego stosunki międzyludzkie, może zacząć pracować nad swoim odczuwaniem emocji i uczuć. Jak tego dokonać? Po pierwsze, warto zaniechać śledzenia poczynań znajomych i kontrolowania partnera życiowego (żadnego zasypywania pytaniami „gdzie byłeś/-aś?”). Partner/znajomi sami zaczną odczuwać swobodę i będą chętniej spędzać czas wolny z „eks-zazdrośnikiem”. Po drugie, znalezienie sobie zajęcia, które przeszkodzi w rozmyślaniach na temat tego, gdzie w danej chwili znajdują się znajomi lub partner. Takimi czynnościami mogą być: nowe hobby, zajęcia sportowe (basen, jazda na rowerze, siłownia), przeczytanie ciekawej książki czy oglądanie interesującego filmu. Wizyta u specjalisty będzie potrzebna w przypadku, gdy powyższe metody zawiodą, a zazdrość przesłoni znów cały świat i uniemożliwi trzeźwe, realne myślenie.