Psychologia
Wzbudzanie zazdrości u chłopaka – czy to ma sens?
„Mój chłopak w ogóle nie jest o mnie zazdrosny. Twierdzi, że to dlatego, że mnie kocha i mi ufa, ale moja przyjaciółka powiedziała, że bez zazdrości nie ma miłości. Może on faktycznie mnie nie kocha? Podpowiedziała mi, żebym to sprawdziła i zaczęła flirtować z innymi. Wydaje mi się to głupie, ale może ona ma rację?” Sandra, 15l.
Z zazdrością w związku tak to już jest – gdy jest jej za dużo, jest źle. Ale gdy nie ma wcale – wcale nie jest lepiej! Jesteś w sytuacji podobnej do tej, w której znajduje się Sandra? Dowiedz się, czy wzbudzanie zazdrości ma sens!
Flirty? To głupi pomysł aby wzbudzić zazdrość!
Wzbudzanie zazdrości nie musi być beznadziejnym pomysłem – ale na pewno takim będzie, gdy wykorzystasz złą metodę. Do tych najgorszych należy podrywanie innych chłopaków. Nie polecamy tego z kilku powodów:
Uczucia chłopaka
Niektórzy twierdzą, że flirtowanie z innymi powinno być w związku zakazane, bo jest czymś w rodzaju zdrady. I jeśli twój chłopak myśli w taki sposób, to twoje „sprawdzanie” może skutkować nawet końcem waszego związku! Poza tym, postaw się na jego miejscu – czy chciałabyś, aby flirtował z innymi, by przekonać się, czy jesteś zazdrosna? I skąd miałabyś wiedzieć, gdzie byłaby granica tego flirtu?
Fałszywe nadzieje dla innych
Flirtując z innymi chłopakami, będziesz dawała im pewną szansę, że cię interesują. Czasem można nieźle „trafić” i np. zacząć flirtować z osobą, która jest w nas od dłuższego czasu zakochana. To naprawdę nieuczciwe zagranie – wykorzystujesz ludzi jak przedmioty!
Słaba opinia
Załóżmy, że jednak postanowiłaś spróbować i chcesz poflirtować z kimś na boku, aby wzbudzić zazdrość swojego chłopaka. Rozmawiasz z fajnym chłopakiem, dosiadasz się do niego na przerwie, może nawet go flirtująco dotykasz – i wszystko to widzą inni, którzy wiedzą też, że masz chłopaka. Czy wiesz, jaką tworzysz sobie opinię? Powiemy tak – bardzo nieciekawą.
Kwiaty, prezenty, smsy? Też nie rób tego aby wzbudzać zazdrość w chłopaku!
Ok, jeśli nie flirt, to może flirt… udawany? Czyli „kontakt” z kimś, kto tak naprawdę nie istnieje? Tak to zorganizowała Kasia, która czuła, że jej chłopak w ogóle nie jest zazdrosny. Jak to się skończyło?
– Skończyło się tak, że już nie mam chłopaka i nie mogę się z tym pogodzić. Na ten głupi pomysł wpadła moja przyjaciółka. Nawet kupiła kartę i zaczęła z obcego numeru wysyłać mi smsy, że tęskni, że kiedy znowu się spotkamy. Liczyłam trochę na zazdrość, ale efekty były inne. Krystian przeczytał smsy i po prostu ze mną zerwał. Powiedział potem, że nigdy nie zawiódł się tak na nikim, Starałyśmy się mu to wytłumaczyć, ale stwierdził, że nigdy nie uwierzy w takie bzdury. Błagam o go wybaczenie już od dwóch tygodni, jest nieugięty i nie chce mi wierzyć. Jestem załamana – mówi Kasia.
Skoro nie tak, to jak wzbudzić zazdrość w chłopaku?
A zatem – sprawa jest prosta. Flirtowanie – nie, przysyłanie sobie smsów czy kwiatów – też nie. To sposoby, które mogą się dla ciebie skończyć wyjątkowo źle. A zatem czy jest jakikolwiek sposób na to, aby sprawdzić, czy on jest chociaż odrobinę zazdrosny?
Oczywiście. Mianowicie, możesz zachowywać się ciut inaczej, niż zwykle, ale być przy tym najzupełniej w świecie uczciwa.
Pomysłem jest na przykład udanie się na spotkanie z przyjaciółką. Różnicą będzie to, że przed tym spotkaniem odstawisz się jak na pierwszą randkę! A gdy on spyta, dlaczego wyglądasz aż „tak”, to odpowiadasz ze śmiechem, że lubisz ładnie wyglądać. I tak kilka razy. Uwaga! Gdy zaczyna ciągle wypytywać o to samo („Ale od kiedy tak się stroisz na spotkanie z Martyną? Nie wiem o czymś? Będziecie same?”) to osiągnęłaś już swój cel – oto widzisz zazdrość!
Inny przykład to trochę mniej czasu dla chłopaka. Raz czy drugi (ale niezbyt często!) odmów mu spotkania, mówiąc, że masz trochę pracy w domu albo chcesz się pouczyć. Może jego brak zazdrości wynika nie z miłości, ale z faktu, że nawet nie ma okazji o niej pomyśleć, bo ciągle jesteście razem!
Sposobem na sprawdzenie jego zazdrości może być też zachowanie na imprezie. Dla odmiany, zamiast być „na stałe” przy swoim chłopaku, zaproponuj taniec koledze. Przecież zwykły taniec to absolutnie nic złego, więc nie musisz mieć wyrzutów sumienia. A w jego oczach mogą pojawić się te upragnione iskierki niepokoju.
Próbowałaś wszystkiego… i nic?
Ok. On nie jest zazdrosny, po prostu. Czy w takim razie powinnaś z nim zerwać, bo najwyraźniej cię nie kocha. Otóż… wcale nie! Pomyśl nie tylko o tym, czy jest zazdrosny, ale też o tym, czy okazuje ci miłość. Jeśli tak – mówi ci miłe słowa, jest uprzejmy, interesuje się tobą i troszczy, to może powód braku zazdrości jest inne – on kocha cię i ufa ci tak bardzo, że nawet nie przychodzi mu na myśl, że mogłabyś być wobec niego nieuczciwa. A to już trochę inaczej przedstawia tę sprawę, prawda ?