Połącz się z nami

Przyjaciółka cierpi po rozstaniu

Przyjaźń

Przyjaciółka cierpi po rozstaniu

Odejście bliskiej osoby, rozumiane przez rozpad związku, nigdy nie jest „lekkie” dla psychiki – niezależnie od naszego wieku. Takie zdarzenie może wydawać się dramatem i dla wielu ludzi po prostu nim jest. Warto jednak zwrócić uwagę, że często cierpi nie tylko osoba, która została „sama”, ale też jej przyjaciele – niemoc jest bowiem bardzo przykrym uczuciem. Czy jest jakieś sposób na to, by przynieść ukojenie w tych trudnych chwilach?

Niestety, nie istnieje tutaj złota metoda, który pomoże wszystkim. Nie ma też natychmiastowego lekarstwa na zapomnienie o miłości – gdyby istniało, pewnie znikałoby, jak „świeże bułeczki”. Są jednak niektóre metody, które warto wprowadzić, by ulżyć przyjaciółce w cierpieniu.

Wiele dziewcząt, których przyjaciółka właśnie rozstała się z chłopakiem, pragnie zareagować natychmiast. Wyciągnąć na zakupy, na lody, porozmawiać, rozbawić. Nie zawsze przynosi to oczekiwane rezultaty – opisuje to Marta:

– Kiedy moją przyjaciółkę Martynę zostawił chłopak, od razu po otrzymaniu smsa pojechałam do jej domu. Zaproponowałam jej wyjście do kina – nie chciałam, żeby została sama i wyła w poduszkę. Niestety, odmówiła i poprosiła, żebym wyszła. Poczułam się strasznie urażona. Przecież chciałam jej pomóc! – podkreśla Marta.

Warto zauważyć, że zwykle po rozstaniu cierpiąca osoba pragnie zostać sama. Wypłakać się z poduszkę, wykrzyczeć swój żal, przespać go i znowu popłakać. Nie chce przejmować się wyglądem ani słuchać rad – to moment, w którym cierpienie jest zbyt intensywne, by się nim dzielić. Dlatego, jeśli w tych pierwszych dniach słyszysz: „Proszę, zostaw mnie samą”, zgódź się na to i nie nalegaj.

Pozwól się wypłakać
Dużo osób sądzi, że idealnym rozwiązaniem na zapomnieniem o nieszczęśliwej miłości jest zapełnienie czasu. Możesz więc próbować zrobić wszystko, aby twoja przyjaciółka nie myślała o tym, co się stało, aby choć na chwilę oderwała się od przygnębiających myśli. Zrobiła tak Ewelina, ale nie spotkała się z pożądaną reakcją:

– Kiedy Bartek zostawił Maję, postanowiła, że zapełnię jej całe dni – niech nie myśli o tym… chłopaku i się rozerwie. Zabierałam ją na spacery, namawiałam na imprezy, a kiedy tylko zaczynała temat, mówiłam „Nie myśl o tym”. Pewnego dnia Maja nie wytrzymała i zaczęła strasznie płakać, że jej nie rozumiem, że nie chcę jej słuchać i zachowuję się tak, jakby nic się nie stało, a przecież jej zawalił się cały świat. Wykrzyczała, że ma dość spacerów i kin, bo chce się komuś wypłakać i wyżalić. Zrozumiałam, że chcąc dobrze, odbierałam jej możliwość zwykłego wyrzucenia z siebie tego całego nieszczęścia. Kolejne trzy dni spędzałyśmy na siedzeniu w pokoju i analizowaniu wszystkiego, krok po kroku. W końcu Maja zaczęła czuć się lepiej. Poczułam się jak dumny z siebie terapeuta! – zauważa Ewelina.

Odwrócenie uwagi od tego, co się stało, jest całkiem dobrą metodą na zmniejszenie intensywności przykrych doznać. Należy jednak pamiętać, by nie przesadzać i kiedy istnieje taka potrzeba – dać tej drugiej osobie możliwość zwyczajnego wygadania się.

Utwierdzaj w poczuciu własnej wartości
Cierpienie związane z zerwaniem pojawia się najczęściej wtedy, gdy to my zostajemy porzuceni, a nie odwrotnie. Niestety, taki przebieg wydarzeń wiąże się również z drastycznym spadkiem samooceny i obniżeniem się poczucia własnej wartości. Możesz temu przeciwdziałać.

Sposobem jest przede wszystkim zaprzeczanie wszystkim myślom i słowom w rodzaju „Jestem beznadziejna, dlatego mnie rzucił!”, „Już nigdy nie znajdę chłopaka, jestem za brzydka” i innym. Powtarzaj do znudzenia, że to nieprawda, jeśli trzeba – podstawiaj wielkie lustro i mów „Hej, spójrz, jesteś piękną dziewczyną”. Może też urządzić zabawę pt. „Wypisz pięć rzeczy, które w sobie uwielbiasz”. Rób wszystko, żeby twoja przyjaciółka nie uwierzyła w to, że jest brzydka/niemądra/nieatrakcyjna.

Bądź cierpliwa
Cierpienie twojej przyjaciółki nie zniknie „ot tak”, będzie malało stopniowo, podobnie jak stopniowo będzie zmniejszała się intensywność uczuć do byłego chłopaka. Uzbrój się w cierpliwość. Wysłuchuj, pocieszaj, przytulaj i nie mów: „O Jezu, już o tym rozmawiałyśmy!”. Z czasem sytuacja ta naprawdę się zmieni, ale póki tak się nie stanie – bądź przyjaciółce największą podporą.

Więcej w kategorii Przyjaźń

Do góry

Nasza witryna używa ciasteczek oraz identyfikatorów użytkownika, aby zapewnić jej właściwie funkcjonowanie i rozwój poprzez tworzenie statystyk, publikowanie w serwisach społecznościowych jak i wyświetlanie reklam spersonalizowanych. Zobacz stronę polityka prywatności aby dowiedzieć się więcej lub przejdź dalej klikając „Zgadzam się”.

Ustawienia ciasteczek

Poniżej możesz wyrazić zgodę na użycie poszczególnych ciasteczek. Kliknij „Zatwierdź” aby zatwierdzić wprowadzone zmiany.

FunkcjonalneNasza strona używa ciasteczek zapewniających jej właściwe funkcjonowanie i szybkość działania.

AnalityczneUżywamy ciasteczek systemów analitycznych aby prowadzić statystyki odwiedzin, usprawniać witrynę, eliminować problemy oraz publikować trafniejsze artykuły.

Social mediaUżywamy dodatków zewnętrznych partnerów takich jak YouTube czy Facebook aby prezentować atrakcyjne treści oraz prowadzić analitykę i działania reklamowe.

ReklamoweNasza witryna korzysta z ciasteczek oraz identyfikatorów użytkownika w celu wyświetlania reklam spersonalizowanych jak i niespersonalizowanych oraz prowadzenia własnych kampanii reklamowych.

PozostałeKorzystamy także z innych ciasteczek w celu zapewnienia dodatkowych funkcjonalności.