Odżywianie
Ważę znacznie więcej niż mój chłopak!
„Mam nietypowy problem. Chodzi o to, że… ważę więcej, niż mój chłopak. Nie kilogram więcej, ale prawie 15 kilogramów więcej. On jest drobny i raczej delikatnej postury, ja jestem z tych, na które mówią „kawał baby”. Mnie to nie przeszkadza, ale widzę te spojrzenia i słyszę komentarze… i jest mi przykro. Co robić?” Eliza, 16l.
Wbrew pozorom, taka sytuacja nie należy do rzadkości – wręcz przeciwnie. Bardzo często zdarza się, że kobieta waży więcej od swojego partnera – rzadziej jest natomiast od niego wyższa. Teoretycznie to wasza sprawa i tyle, ale w praktyce… trudno udawać, że nie słyszy się docinek. Jak na nie reagować?
Kto tu ma problem?
Przede wszystkim musicie określić, kto tu tak naprawdę ma problem. Jeśli sami ze sobą czujecie się dobrze, to pozostaje tylko kwestia uporania się ze złośliwościami innych – i to da się zrobić. Ale co, gdy problem macie właśnie wy sami? Mówi o tym Kamil:
– Miałem kiedyś dziewczynę, która ważyła więcej ode mnie. Ja mam 65kg, ona miała prawie 80. Nie było tego tak strasznie po niej widać, ale też nie była chudzinką. I właściwie jakoś od początku mi to przeszkadzało, ale ujęła mnie swoim sposobem bycia i zaczęliśmy być razem. Czy były jakieś złośliwe komentarze? Raczej mało. W pewnym momencie to raczej ja zdałem sobie sprawę, że nie lubię pokazywać się z Martą przy ludziach. Drażniło mnie to, że ktoś nas widzi. Zaproponowałem jej, żeby schudła, a ona się obraziła i ze mną zerwała. I dobrze, bo gdyby nie to, to ja bym zerwał. Jednak był to dla mnie zbyt duży problem – mówi Kamil.
Nie jest jednak tak, że tylko chłopakom taka sytuacja może przeszkadzać. O szczegółach mówi Alicja:
– W zeszłym roku chodziłam z Jarkiem. Jest super, fajny chłopak, nie można się przyczepić. Problemem jest to, ze jest drobnej budowy. Taki chuderlak. A ja sama taka nie jestem – ważyłam dziesięć kilo więcej, a byłam od niego sporo niższa. Na początku myślałam, że jakoś damy z tym radę, ale potem zdałam sobie sprawę, że jednak nie. Potrzebuję przytulić się do jakieś miśka, czuć, że jestem z facetem, który da mi bezpieczeństwo swoją fizyczną przewagą. I zerwałam. Oczywiście powiedziałam tylko, że to jednak nie to – mówi Alicja.
Jeśli czujecie, że to wam przeszkadza taka sytuacja, to nie walczcie z komentarzami, bo to nie o to chodzi. Warto w takiej sytuacji raczej przemyśleć sens bycia dłużej w tym związku.
Jak walczyć z negatywną reakcją innych?
Załóżmy jednak, że to wy macie problem. Kochacie się bardzo, chcecie ze sobą być, ale bolą was komentarze w stylu: „Hej, a jak wy to robicie, to ona cię nie złamie?” albo „U was to jest chyba trochę odwrotnie, on pożycza od ciebie bluzy, co?” itd. Jak na to reagować?
Odpowiadaj ripostą.
Każdy człowiek ma jakieś słabości i warto to wykorzystać. Odpowiadaj ciętą ripostą na to, że ktoś próbuje was zaatakować. Przykład (w kontekście powyższych pytań): – „nie, wyobraź sobie, że ludzie nie są tacy delikatni, jak gumowe lale, których ty używasz. Chyba jedna ci ostatnio pękła, prawda?” albo „Tak, no jasne, że pożyczam bluzy od mojej dziewczyny. A wiesz, co jest najlepsze? Mogę potem wyjść w tej bluzie na imprezę. Tobie chyba twoja Zośka nie pozwala nigdzie wychodzić, co? Kojarzy mi się to z pantoflami” itd.! Reagujcie i odpowiadajcie!
Śmiej się z innymi.
Nie wszystkie komentarze, które słyszycie, muszą być nacechowane niechęcią – czasem to po prostu delikatne złośliwości, z których można się pośmiać. Jeśli zatem widzisz, że takie są też słowa, które słyszysz – śmiej się, zamiast oburzać. Nie wszystko musi być podyktowane złą wolą albo niechęcią!
Dobrym rozwiązaniem jest także zwyczajna ignorancja. Kiedy słyszysz złośliwy komentarz, udawaj, ze go nie słyszysz. Fenomenalne jest to, jak szybko działa ta metoda – komentujący bardzo szybko ulegną znudzeniu i dadzą wam spokój.
Powiedz prawdę.
Czasem złośliwe osoby to jednocześnie osoby nam bliskie – przyjaciółka z ostrym poczuciem humoru albo siostra. Warto wtedy powiedzieć wprost: „Słuchaj, przestań się z nas śmiać. Za każdym razem, kiedy tak robisz, czuję się naprawdę kiepsko”. Zazwyczaj w takim przypadku to naprawdę skuteczna metoda.