Psychologia
Zerwałam z nim a on nie przyjmuje tego do wiadomości!
„Chyba potrzebuję czyjejś pomocy. Chodzi o mojego chłopaka, a właściwie to byłego chłopaka, Tomka. Zerwałam z nim tydzień temu. Najpierw się pokłóciliśmy, a potem powiedziałam, że dalej już nie wyobrażam sobie naszego związku i że to koniec. Powiedział: „Dobrze, rozumiem” i wyszedł. A teraz… jakby nie rozumiał! Ciągle do mnie pisze i chyba sądzi, że ja tylko się złoszczę albo droczę. Zostawia mi jakieś prezenty, a gdy pisze mu: „Daj mi spokój”, to nie odpowiada. Co mam zrobić?” Kamila, 16l.
A wydawałoby się, że zerwanie to właściwie prosta rzecz, prawda? Niestety, czasem bywa dokładnie tak, jak w przypadku Kamili – eks nie przyjmuje do wiadomości, że zerwanie to koniec, a nie chwilowe droczenie się czy przejściowy „foch”. Co robić?
Powtórka z rozrywki, czyli rozmowa
Jeśli jesteś w podobnej sytuacji to zapewne ostatnie, o czym w ogóle myślisz, to ewentualna ponowna rozmowa byłym chłopakiem (albo byłą dziewczyną, to też się zdarza). Niestety, my jednak doradzamy jeszcze jedno spotkanie. W przeciwnym razie wszystko to może jeszcze trwać, trwać, trwać… a tego przecież nie chcesz, prawda?
Zadzwoń albo napisz do byłego/byłej i zaproponuj spotkanie. Na pewno nie odmówi, w końcu wierzy, że wciąż jesteście razem.
Istnieje spora szansa, że on czy ona na spotkanie przyniesie kwiaty, czekoladki czy inny prezent – nie przyjmuj go. Powiedz: „Dziękuję, nie chcę tego” i tyle. Jeśli weźmiesz np. bukiet, to potem będzie ci trudniej.
Następnie – w możliwie najprostszych słowach musisz wyjaśnić swojemu lub swojej eks, że to koniec. Jakie słowa powinny paść? Przede wszystkim „nie kocham cię”, „nie chcę być z tobą”, „przestań do mnie pisać i dzwonić”, „to nie jest zgrywanie się, tylko prawdziwy koniec tego związku”. Jeśli dalej nie znajdujesz zrozumienia – zagroź, że będziesz musiała porozmawiać z jego rodzicami, bo zaczynasz się go lub jej bać.
Czego nie mówić podczas takiej rozmowy? Wszystkiego tego, co jest niezgodne z prawdą (ale może kusić cię, bo masz dobre serce i chcesz jego lub ją pocieszyć). Nie mów więc: „może kiedyś”, „potrzebuję czasu” albo „daj mi tylko odpocząć”. To dawanie niepotrzebnej nadziei!
Zerwałam z chłopakiem a on nie daje mi spokoju – co dalej?
Ok. Porozmawiałeś/-łeś z „eks”. Wyjaśnione zostało wszystko, powiedziane też, chociaż było to bolesne dla obu stron. Spodziewasz się spokoju, a tu… nici, on/ona znowu się odzywa! Prosi o spotkanie, wspomina wasze dobre czasy, dedykuje ci piosenki na FB. Zapewne sądzi, że może jednak uda się jemu/jej zawalczyć… ale ty masz już dość! Co możesz zrobić?
Spotkanie z rodzicami
Polecane zwłaszcza, jeśli zaczynasz odczuwać zagrożenie – bo np. były chłopak przesiaduje pod twoją klatką albo zauważasz, że wieczorami spaceruje przed twoim domem. Masz prawo bać się w takiej sytuacji! Najpierw porozmawiaj ze swoimi rodzicami i wyjaśnij im, co się dzieje – niech mają tego świadomość. Po drugie – spotkaj się z rodzicami eks. Może i będzie wyglądało to jak typowe „nakablowanie”, ale cóż – cel uświęca środki. Jak z nimi rozmawiać?
Spokojnie! Daruj sobie teksty typu: „Proszę zrobić z nim/z nią porządek, bo to świr!”. Zamiast tego wyjaśnij całą tę sytuację i powiedz, że prosisz o reakcję. Bo zaczynasz czuć się niepewnie i martwisz się też trochę o eks. Poproś o przetłumaczenie jemu lub jej, że to koniec, bo najwidoczniej trudno mu to zaakceptować. Istnieje duża szansa, że dzięki temu w końcu zaznasz spokoju.
Nowy chłopak/dziewczyna
Nic tak nie „budzi” byłego chłopaka czy dziewczyny, jak widok eks z kimś nowym. Wykorzystaj to. I wcale, ale to wcale nie musisz rzeczywiście z kimś się spotykać! Poproś o pomoc np. sąsiada, kuzyna czy kogoś, kogo twój były nie zna. „Zaczajcie” się w miejscu, w którym wiesz, że będzie twój były. I kiedy już znajdzie się w polu widzenia – odegrajcie scenkę rodem z romansu. Możecie np. przytulać się, trzymać za rękę. Możesz tez oczywiście powiedzieć: „Ooo, cześć! Poznaj mojego nowego chłopaka, to jest Adam!”. Twojego byłego to zaboli, ale przecież musi w końcu zrozumieć, że to koniec.
Ignoruj wszystkie wiadomości i próby kontaktu
To uzupełnienie sprawnej akcji pt. „jak pozbyć się następnego byłego”. Ignoruj wszystkie przejawy kontaktu. Nie odpisuj na smsy, nie odbieraj telefonu, gdy zadzwoni z innego numeru – rozłączaj się. I tak cały czas. O skuteczności tej metody przekonała się Blanka:
– Mój były chłopak nie mógł zrozumieć, że jeśli mówię koniec, to oznacza to koniec. Co więcej, zapowiedział oficjalnie, że będzie o mnie… walczył. Pisał, zostawiał prezenty, dzwonił. Rozmawiałam z nim dwa razy, bezskutecznie. W końcu postanowiłam, że będę go ignorować. Nawet, gdy pisał coś błagalnego – nie odpisywałam. Nie odbierałam, kwiaty wyrzucałam w widocznym miejscu. Po trzech tygodniach zrozumiał. Co za ulga – śmieje się Blanka.
Jeśli już nic nie pomaga, spróbuj tej metody. Po pewnym czasie zrezygnuje nawet największy amator twoich wdzięków.