Podrywanie
O czym rozmawiać na randce?
Stało się – w końcu udało wam się umówić, któreś zrobiło pierwszy krok no i teraz czeka was randka! Powinieneś lub powinnaś czuć radość, a jednak na myśl o spotkaniu robi ci się gorąco – bo co, jeśli nie będziecie mieli ze sobą o czym rozmawiać? Zapadnie okropna cisza albo powiesz coś głupiego? Spokojnie – na pewno nie będzie tak źle.
A na pewno nie, jeżeli najpierw przeczytasz ten tekst o dowiesz się, o czym właściwie rozmawiać na randce.
By rozmowa na randce poszła gładko
Na początku każde z was będzie zdenerwowane – a już w szczególności w sytuacji, gdy jest to dla was pierwsza randka w życiu. Nie pozwól jednak, by stres cię zżarł żywcem – powtarzaj sobie, że to tylko spotkanie z kimś, kogo lubisz i będziesz się fajnie bawić. Dobre nastawienie naprawdę sporo znaczy!
Oczywiście istnieje kilka zasad, które zwiększą szanse na fajne spotkanie. Oto, o czym musisz pamiętać:
Szczerość podczas rozmowy na randce to podstawa
Zapewne chciałbyś/-łabyś, aby ta druga osoba widziała cię w jak najlepszym świetle. Pamiętaj jednak, że nic za wszelką cenę. Nie ściemniaj i nie graj, bądź zwyczajnie sobą. Nie udawaj, że masz kupę kasy, jeśli nie masz. Nie kreuj się na super wyluzowaną albo wyluzowanego, jeśli coś ci przeszkadza. Zachowuj się tak, jak zawsze, tylko po prostu zachowaj optymistyczne nastawienie i trzymaj uśmiech na twarzy.
Nie wiesz o czym rozmawiać na randce? Słuchaj i dopytuj!
Jeśli tylko będziesz stosować się do tej zasady, szanse za nagłą ciszę będą praktycznie zerowe. O co dokładnie chodzi? Wyjaśnia to 15-letnia Martyna:
– Bardzo stresowałam się przed pierwszą randką z Marcinem, najbardziej bałam się, że zapadnie taka nieprzyjemna cisza. Moja przyjaciółka doradziła mi, żebym po prostu dopytywała o szczegóły, gdy on o czymś opowiada. I tak robiłam. On na przykład mówił mi, że ma brata i siostrę, a ja pytałam, jak się z nimi dogaduje, ile mają lat. Albo Marcin opowiadał o ostatnich wakacjach, więc wypytałam, jak przekonał rodziców do wyjazdu albo z kim jechał, co robił. I tak rozmowa się kręciła. Ostatecznie było naprawdę super, a my dziś jesteśmy razem – mówi Martyna.
To bardzo dobry sposób na podtrzymanie znajomości. Okazuje faktyczne zainteresowanie szczegółami opowieści twojego rozmówcy. Zamiast mówić: „Aha”, spytaj „Serio, masz psa? Potrafi jakieś sztuczki?” albo „Jak długo już go masz?”. Oczywiście nie poprzestawaj tylko na słuchaniu i dopytywaniu. Rozkręcaj temat, mówiąc na przykład „Też chciałabym psa. Marzy mi się duży, ale moja mama mówi, że…” Jeśli traficie na dobry temat, może się okazać, że po prostu nie możecie się nagadać!
Tematy do rozmowy na pierwszej randce
To pytanie, na które wielu z nas szuka odpowiedzi – o czym właściwie rozmawiać na pierwszej randce? Czy jest jakaś lista tematów szczególnie polecanych?
Oczywiście. Zawsze sprawdzają się na przykład tematy szkolne. Jeśli chodzicie do jednej szkoły, to wspólne narzekanie na nauczyciela z całą pewnością was do siebie zbliży . Możecie też porozmawiać o filmach, o tym, co lubicie robić w wolnym czasie, o planowanych wakacjach. Tak naprawdę możecie rozmawiać prawie o wszystkim. Prawie, bo niektórych tematów warto unikać. I ich lista jest łatwiejsza do ustalenia, niż zestaw tematów „dozwolonych”.
O czym nie rozmawiać na randce?
Na pewno nie o swoich byłych! Nie rób tego sobie i chłopakowi/dziewczynie z którą się spotykasz. Nawet, jeśli wydaje ci się, że obgadywanie byłego chłopaka to dowód na to, że już do niego nic nie czujesz – daj sobie spokój. Jeśli on lub ona zapyta, powiedz krótko – „no tak, miałam/-łem kogoś, ale nie wyszło”. I tyle, nie rozkręcaj się. Nikt nie lubi słuchać o takich szczegółach. Poza tym, czy wiesz, jak szczęśliwy byłby twój/twoja eks, gdyby dowiedział/-a się, że poświęcasz jej/jemu czas swojej randki?
Nie mów też… non stop o sobie. Randka to nie monolog, nie musisz zagadywać chłopaka czy dziewczyny. Jeśli zaczniesz mieć wrażenie, że mówisz już zbyt długo – skończ temat i zapytaj o coś drugą osobę.
Uważaj też na temat… kasy. Jeśli ją masz, to fajnie, ale nie skupiaj się na podkreślaniu tego. To może być bardzo źle odebrane.
Trudne kwestie i ta cisza podczas rozmowy na randce
Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy przyznawać się do faktu, że dana randka jest… pierwsza. A może lepiej skłamać? Cóż – my zalecamy szczerość. Możesz zrobić tak, jak 15-letnia Iga:
– Kiedy spotkałam się z Piotrkiem, spytał mnie, na ilu randkach już byłam. Chciałam skłamać, ze na kilku, ale zmieniłam zdanie. Powiedziałam więc po prostu „Na jednej, tej teraz. To moja pierwsza randka, więc masz ułatwione zadanie, nie musisz bać się, że wypadniesz gorzej”. Piotrek się roześmiał i powiedział, że świetnie mi idzie jak na początkującą. Zrobiło się jakoś tak fajniej, więc cieszyłam się, że nie skłamałam – dodaje Iga.
Dobry żart zawsze rozluźnia atmosferę. Zamiast więc wysilać się nad kłamstwami, spójrz na sprawę z dystansem i poczuciem humoru i bądź sobą – to zawsze się sprawdza.
A gdy zapadnie kłopotliwa cisza, której wszyscy się boją? Cóż, warto powiedzieć po prostu: „O nie! To chyba ten przerażający moment, o których piszą w poradnikach na temat randkowania!”. Możesz też uśmiechnąć się i powiedzieć: „Stresująca cisza, co?”. Szczere ujęcie tematu to najprostsza droga do tego, by przełamać ciężką atmosferę. Powodzenia!