Połącz się z nami

Intrygująca czy wredna – czyli dlaczego chłopcy wcale nie kochają zołz!

Podrywanie

Intrygująca czy wredna – czyli dlaczego chłopcy wcale nie kochają zołz!

Na pewno już wiele razy słyszałaś powiedzenie, że mężczyźni kochają zołzy. Złośnice, wredne i pewne siebie dziewczyny, które nigdy nie dają się zagłaskać czy wejść sobie na głowę – i wiedzą, jak postawić na swoim. Obecnie szalenie modne są nawet koszulki z napisami w stylu: „Jestem zołzą”. Pytanie jednak… czy naprawdę tak jest? Jeśli szukasz chłopaka, to czy dobrym pomysłem będzie przestać być serdeczną, miłą dziewczyną i stać się wredną zołzą?

Różnica między wredotą o okazjonalną złośliwością

Już na wstępie odpowiemy – nie, mężczyźni nie przepadają za zołzami. Za prawdziwie wrednymi dziewczynami, które zachowują się jak egoistki, którym wszystko się należy i które nie boją się o tym mówić. I nie, mężczyźni nie lubują się w kobietach, które są nieprzyjemne, chłodne, wredne. Takich osób po prostu nie da się lubić! Pytanie jednak – skąd w takim razie ogólne przekonanie, że to jest fajne?

Otóż wiele ludzi błędnie zakłada, że pomiędzy miłą, sympatyczną dziewczyną a wredną złośnicą nie ma już nic. Innymi słowy – albo jesteś wredna, albo słodziutko i do obrzydzenia miła. A to oczywiście nieprawda.

W rzeczywistości chodzi o to, aby znaleźć się trochę bliżej tej miłej, ale czasem, w odpowiednich momentach, dopuścić do głosu tę wredną postać siebie samej. Jak to zrobić?

  • Jeśli lubisz żartować z sarkazmem, to rób to. Musisz jednak być pewna, że odbiorca dobrze czyta takie żarty i że one go bawią (no, chyba, że rozmawiasz z kimś, kogo nie cierpisz – wówczas nie musisz martwić się o uczucia danej osoby )
  • Bądź asertywna. Chodzi o to, by umieć powiedzieć: „nie” w pewnych sytuacjach. Asertywność to jedna z cech stojących za pewnością siebie, dlatego właśnie to tak bardzo przyciąga ludzi.
  • Bądź pewna siebie. Nie bój się powiedzieć: „Dziękuję”, kiedy ktoś mówi ci komplement, zamiast natychmiast prostować, że nie, wcale nie wyglądasz dzisiaj ładnie.
  • Nie uganiaj się za chłopakami. Bądź króliczkiem, którego się goni, a nie goniącym! Dla niektórych wredna dziewczyna to tak, która potrafi powiedzieć: „Wiesz co, w piątek nie mogę się z tobą spotkać, już się umówiłam.” My jednak wiemy, że to raczej dziewczyna, która doskonale rozumie regułę niedostępności!
  • Drocz się z chłopakami, z którymi flirtujesz. Rób to jednak ze smakiem! Dobra kokietka wie, że droczenie się i drobne złośliwości powinny być tylko dodatkiem do ogólnie miłego usposobienia – tak to działa!

By nie być naprawdę… wredną

Ok, a teraz z drugiej strony – jakich zachowań unikać, aby nie otrzymać łatki naprawdę wrednej dziewczyny? Takiej, z którą nikt nie chce przebywać, bo jest to zwyczajnie nieprzyjemne?

  • Jeśli ktoś jest dla ciebie miły, to nie bądź zołzą i nie wyśmiewaj go.
  • Zachowuj się z klasą. Jeśli chłopak, z którym nie chcesz być, zaprasza cię na randkę, nie odpowiadaj ze śmiechem: „Chyba w twoich snach!”, ale podziękuj po ludzku. Nie wiesz, jak długo zbierał się na odwagę.
  • Nie usprawiedliwiaj swojego podłego zachowania tym, że jesteś „po prostu wredna i jeśli ktoś tego nie akceptuje, to jego sprawa”. To dziecinne i żałosne. Czasem wypada przeprosić i tyle w temacie.
  • Jeśli kochasz złośliwe żarty, to zachowaj ostrożność podczas ich używania. Czasem możemy bardzo kogoś urazić, nawet o tym nie wiedząc.

Ku przestrodze

Czasem bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę bycia zbyt wredną. Możesz nawet nie wiedzieć, że taka się zrobiłaś. Mówi o tym 16-letnia Ewelina:

– Pół roku temu dowiedziałam się, że podobam się takiemu Adamowi ze szkoły. Czekałam więc na zaproszenie na randkę, ale to ciągle nie następowało. Zwierzyłam się więc mojej siostrze i powiedziałam, że tego kompletnie nie rozumiem. Jej odpowiedź kompletnie mnie zaskoczyła. Moja siostra powiedziała, że nie dziwi się Adamowi, że nie ma odwagi mnie nigdzie zaprosić, bo ciągle jestem dla niego wredna. Powiedziała, że nigdy nie rozmawiam z nim normalnie tylko zawsze go wyśmiewam albo jestem ironiczna. Zamurowało mnie – nie miałam pojęcia, że tak się zachowuję, że nigdy się do niego nawet nie uśmiecham, nie spytam życzliwie, co u niego. Zmieniłam się i teraz jesteśmy parą. Bardzo uważam na swoją wrodzoną złośliwość – podsumowuje Ewelina.

Jak widać, czasem możemy nie dostrzegać tego, że przesadzamy i nie wiedzieć, jak odbierają nas inni. Warto więc czasem zastanowić się, kiedy ostatnio byłyśmy dla kogoś zwyczajnie… miłe.

Więcej w kategorii Podrywanie

Do góry

Nasza witryna używa ciasteczek oraz identyfikatorów użytkownika, aby zapewnić jej właściwie funkcjonowanie i rozwój poprzez tworzenie statystyk, publikowanie w serwisach społecznościowych jak i wyświetlanie reklam spersonalizowanych. Zobacz stronę polityka prywatności aby dowiedzieć się więcej lub przejdź dalej klikając „Zgadzam się”.

Ustawienia ciasteczek

Poniżej możesz wyrazić zgodę na użycie poszczególnych ciasteczek. Kliknij „Zatwierdź” aby zatwierdzić wprowadzone zmiany.

FunkcjonalneNasza strona używa ciasteczek zapewniających jej właściwe funkcjonowanie i szybkość działania.

AnalityczneUżywamy ciasteczek systemów analitycznych aby prowadzić statystyki odwiedzin, usprawniać witrynę, eliminować problemy oraz publikować trafniejsze artykuły.

Social mediaUżywamy dodatków zewnętrznych partnerów takich jak YouTube czy Facebook aby prezentować atrakcyjne treści oraz prowadzić analitykę i działania reklamowe.

ReklamoweNasza witryna korzysta z ciasteczek oraz identyfikatorów użytkownika w celu wyświetlania reklam spersonalizowanych jak i niespersonalizowanych oraz prowadzenia własnych kampanii reklamowych.

PozostałeKorzystamy także z innych ciasteczek w celu zapewnienia dodatkowych funkcjonalności.