Psychologia
Trudny temat: mój tata mnie dotyka
O niektórych sprawach nie chcemy rozmawiać z nikim. Temat jest zbyt delikatny, boimy się wyśmiania albo po prostu tego, że ktoś się dowie. Przykładem takiego tematu jest molestowanie seksualne w najbliższej rodzinie. Dowiedz się, co powinnaś zrobić, jeśli to właśnie ciebie dotknął ten problem – i to z ojcem w roli głównej.
Każda dziewczyna, którą spotkało molestowanie seksualne z rąk jednej z najbliższych osób, odczuwa cały wachlarz emocji i ma wrażenie, że jest całkowicie osamotniona. Smutna prawda jest niestety taka, że co roku mnóstwo dziewcząt pada ofiara tych, którzy powinni gwarantować im bezpieczeństwo – czyli właśnie swoich ojców. Pamiętaj, że nie jesteś sama i masz kilka możliwości wyjścia z sytuacji. Dowiedz się, co robić.
Molestowanie seksualne, czyli właściwie co?
Młode dziewczyny bardzo często zastanawiają się, czy to, czego doświadczają, jest molestowaniem. Najczęściej odpowiedź na to pytanie jest dość prosta – jeśli zachowanie danej osoby wzbudza w tobie negatywne uczucia (wstręt, lęk) i ma podłoże seksualne, to mówimy o molestowaniu.
Nie myśl, że molestowanie ma formę jedynie stosunku płciowego. To też głaskanie po miejscach intymnych, ocieranie się, słowne nagabywanie („zrobiłbym ci to i to”). Niektórzy ojcowie po prostu wchodzą do łóżka swoich nastoletnich córek i mocno się w nie wtulają. Możesz wtedy pomyśleć: „Czepiam się, przecież to tylko przytulanie”, ale twoje wrażenie, że coś jest nie tak, są prawidłowe. W żadnej prawidłowej relacji ojciec nie wchodzi do sypialni nastoletniej córki, nie wtula się w nią, nie dotyka i nie głaska.
O tym, że najczęściej to właśnie nasze uczucia mówią nam, co jest normalne, a co chyba już nie, świadczy przykład klepnięcia w tyłek, które wcale molestowaniem… być nie musi. O takiej sytuacji mówi 16-letnia Michalina:
– W zeszłym tygodniu schyliłam się po komórkę, która mi spadła. Mój tata stał obok, szybko wymierzył mi klapsa, krzyknął „Kto wypina, tego wina!” i zaczął się śmiać, że tak mu się udało. I w sumie gdyby ktoś mnie spytał, czy tata klepnął mnie po tyłku, to musiałabym przytaknąć, ale to na pewno nie ma nic wspólnego z molestowaniem. To się czuje, że coś jest nie tak, że coś nie jest żartem, tak jak w tym przypadku. I gdybym miała coś doradzić koleżance, która miałaby taki problem, powiedziałabym – posłuchaj siebie. Ja nigdy nie poczułam, że mój tata ma nieczyste myśli, jakieś dziwne zamiary, nigdy. I to właśnie ta intuicja mówi wszystko – podkreśla Michalina.
Gdy jesteś ofiarą molestowania – co możesz czuć?
Jeśli twój tata nakłania cię do seksu, zmusza do seksu oralnego, dotyka albo robi coś innego, co można nazwać molestowaniem, to przez twoją głowę może przechodzić cała mieszanka różnych emocji. Co dokładnie możesz odczuwać?
Po pierwsze – wyrzuty sumienia. Że zbyt prowokacyjnie się ubrałaś i że to przez to. Że teraz rozbijesz małżeństwo swoich rodziców. Albo że powinnaś zaprotestować i gdybyś to zrobiła, to nic by się nie stało. Wyrzuty sumienia są niestety normalne w tej sytuacji.
Po drugie – wstręt do samej siebie. Może tak być, że czujesz, że jesteś okropna, że nie możesz np. patrzeć na swoją mamę, bo czujesz, że jesteś wobec niej nieszczera. Możesz nawet mieć myśli samobójcze z powodu molestowania!
Czasem pojawia się też zwykłe pytanie w stylu „dlaczego ja?”, lęk przed wydaniem taty („pójdzie do więzienia przez mnie!”) albo złość na cały świat.
Wszystko to jest bardzo typowe i twoje zadanie polega na jednym – na uwierzeniu, że to w żadnym przypadku nie jest twoja wina i że nie możesz bronić swojego ojca. Każdy dorosły mężczyzna doskonale wie, że postępując w taki, a nie inny sposób, krzywdzi swoje dziecko. Musisz więc uwierzyć, że twój ojciec też wie. I nie pozwól się dalej krzywdzić!
Co możesz zrobić gdy jesteś ofiarą molestowania seksualnego?
Przede wszystkim – już nigdy nie zgadzaj się na żaden dotyk. Jeśli trzeba – krzycz, uciekaj, broń się.
Po drugie – musisz jak najszybciej z kimś porozmawiać. Najlepiej z mamą, powiedz jej o wszystkim, mówiąc całą prawdę. Nie bój się powiedzieć, że coś trwa rok albo nawet kilka lat. Po prostu wyznaj prawdę, że bałaś się przyznać, bałaś się odmówić.
Niestety, czasem jest też tak, że żony bronią swoich mężów – w tym przypadku oznaczałoby to, że mama ci nie wierzy i nie robi niczego ze sprawą molestowania. Musisz jednak wiedzieć, że jest to rzadkość! Jeśli jednak tak jest i w twoim przypadku – wcale nie oznacza to, że sprawa jest skończona, a twój ojciec może robić, co tylko chce. Musisz wówczas jednak stanąć przeciwko obojgu rodzicom i być silna.
Jeśli mama nie chce ci pomóc, to spróbuj porozmawiać z kimś, komu bardzo ufasz – z ciocią, babcią, nauczycielką w szkole. Z kimś, kto jest ci bliski. Ta osoba powinna ci pomóc.
Dobrym rozwiązaniem jest też po prostu zadzwonienie na specjalną infolinię, gdzie dostaniesz informację, jak – krok po kroku, postępować. Oto numery:
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży fundacji „Dzieci Niczyje”: 116 111
Telefon zaufania „Zatrzymaj przemoc”: 0 800 12 01 48
Policyjny Telefon Zaufania: 0 800 12 02 26
Niebieska linia dla ofiar przemocy w rodzinie: 0 801 12 00 02
Pamiętaj, że im dłużej będziesz czekać, tym będzie gorzej. Nie pozwól krzywdzić się latami – reaguj.
Przeczytaj także: Trudny temat – molestowanie seksualne