Skóra
Cera tłusta, sucha lub mieszana – jaka jest twoja?
Właściwa pielęgnacja skóry jest niezwykle istotna – oczywiście po to, by prezentować się nadzwyczaj dobrze. Gładka skóra twarzy to jeden z największych atrybutów nastolatków. Niestety, bardzo często na tym „polu” pojawiają się różne problemy – a my, mimo wysiłków, nie potrafimy ich pokonać. Powodem może być nieodpowiednia pielęgnacja, bez rozróżnienia na skórę tłustą, suchą i mieszaną.
Jeżeli zatem i twoja skóra jest dosyć „trudna”, to najwyższa pora, abyś zaczął lub zaczęła dbać o nią właściwie. Dowiedz się, jakimi cechami charakteryzują się poszczególne typy cery i w jaki sposób trzeba o nie dbać.
Gdy skóra woła „pić!”
Jednym z powszechniej występujących typów cery jest ta określana jako „sucha”. Trudno jasno określić dlaczego właściwie mamy do czynienia z takim rodzajem skóry – może być to uwarunkowane zarówno genetycznie, jak i środowiskowo. Innymi słowy, jeśli często przebywasz w suchych pomieszczeniach albo niewłaściwie się odżywiasz, może być to przyczyna właśnie takiej skóry.
Jaka jest skóra sucha? Wyjaśnia to posiadaczka takiej cery, 15-letnia Zuzka:
– Moja skóra bardzo często mnie piecze – jeśli nie użyję właściwego kosmetyku, to po umyciu twarzy czuję mega niekomfortowe ściąganie. Bez odpowiedniego kremu twarz jest bardzo szorstka, a sama skóra jakby cienka. Czasem nawet łuszczy się w okolicach policzków. Kiedyś byłam u dermatologa i powiedział mi, że muszę bardzo nawilżać swoją twarz, ponieważ w przeciwnym razie szybko pojawią się na niej drobne zmarszczki – wyjaśnia Zuza.
Lekarz miał oczywiście rację. Zauważ, że niektóre osoby wyglądają na o wiele starsze właśnie „dzięki” zmarszczkom. Prawdopodobnie nie dbały one w odpowiedni sposób o cerę, a w przypadku suchej skóry szybko pojawiają się nieładne linie.
Co robić? Nawilżaj, nawilżaj, nawilżaj! Jesteś w tej szczególnej grupie osób, które pod żadnym pozorem nie mogą zapominać o kremie w codziennej pielęgnacji – porannej i wieczornej. Zamiast „iść na kebaba”, wydaj więcej kasy na dobry krem przeznaczony konkretnie do twojego typu skóry.
Zbyt dużo sebum…
…czyli cera tłusta. W rankingu nastolatków to ten zdecydowanie najgorszy typ – o ile bowiem skóra sucha jest podatna na podrażnienia, tak na tej tłustej często pojawiają się wypryski. A czy dla nastolatka może być coś gorszego, niż świeży „wysyp” pryszczy?
Jak właściwie „zdiagnozować” u siebie cerę tłustą? Na pewno pomoże ci w tym opis Aldony, która właśnie taką posiada:
– Na mojej twarzy widać mnóstwo malutkich dziurek – to niestety doskonale widoczne pory. Dodatkowo, co okropne, cera ciągle się błyszczy, więc bibułki matujące to stały element zawartości mojej torebki. No i oczywiście pryszcze – kiedy miałam ich całą masę. Odkąd nauczyłam się pielęgnować cerę, jest już znacznie lepiej. Niestety, wystarczy dwudniowa przerwa w odpowiedniej pielęgnacji i już pojawiają się znajome krostki. Dlatego staram się nigdy nie zapominać o wszystkim, co muszę robić – wyjaśnia Aldona.
A co dokładnie musi robić Aldona i inni nastolatkowie posiadający tłustą cerę? Przede wszystkim zapomnij o wysuszaniu. Na niektórych forach dla nastolatków możesz znaleźć poradę, aby zacząć korzystać z solarium. Ma to wysuszać skórę i poprawiać jej wygląd. I to faktycznie działa, ale tylko… na chwilę, a potem jest gorzej. Powodem jest reakcja cery na nadmierne wysuszenie – zaczyna ona wytwarzać jeszcze więcej sebum. Zatem solarium nie jest dobrą metodą.
Przede wszystkim istotne jest dokładne oczyszczanie skóry. Kup sobie bardzo dobry żel oczyszczający, przeznaczony właśnie do cery tłustej. Ale, co bardzo ważne i o czym często zapominają posiadacze tłustej skóry – musisz ją także nawilżać! Jeśli zrobisz to umiejętnie, to twój organizm nie będzie produkował nadmiaru sebum. I o to chodzi.
Warto też mieć w torebce matujące bibułki, o których mówiła Aldona, ale raczej wyrzucić matujący puder. Niby działa on tak, jak powinien, ale w rzeczywistości blokuje pory i doprowadza do zanieczyszczeń. W efekcie powstają wągry.
Trochę tego, trochę tamtego
W niektórych przypadkach sprawa jest bardziej skomplikowana. Mówi o tym 14-letnia Zosia:
– W sumie zawsze miałam z tym problem. Bo niby jak patrzę na swoje czoło i nos, to mam cerę tłustą. Ale policzki są suche jak papier – więc jak to właściwie jest? Na szczęście pomogła mi kuzynka, która stwierdziła, że mam cerę mieszaną. Dzięki niej nauczyłam się, jak o siebie w końcu zadbać – wspomina Zosia.
Cera mieszana jest… no właśnie, mieszana. Pewne partie twarzy są suche, inne tłuste. Jak twierdzą specjaliści, można w tym przypadku sięgnąć albo po kosmetyki do cery mieszanej albo po prostu – co jest bardziej polecane, używać odmiennych kosmetyków na różne partie twarzy.
A może normalna?
Może się tak zdarzyć, że właściwie to nie odkryłaś w tych opisach swojego typu cery. Cóż – możemy ci tylko pozazdrościć, bo to oznacza, że masz najlepszy i najzdrowszy typ skóry, czyli cerę normalną. Jednak pamiętaj, że i o nią trzeba dbać. Dzięki temu wydobędziesz z niej największe piękno.